#AboutCoerverCoaching – Mateusz Rozmus

Wojciech Janosz: Mateusz, niedawno zakończyło się 14. Zgrupowanie Kadry Narodowej Coerver Coaching. Brałeś czynny udział w tym wyjątkowym wydarzeniu obserwując, oraz prowadząc jednostki treningowe korzystając z nowego projektu Coervera – stażu trenerskiego.
Jakie wrażenie wywarło na Tobie Zgrupowanie Kadry Coervera?

Mateusz Rozmus: Na początku chciałbym podziękować za możliwość odbycia stażu.
Było to dla mnie cenne doświadczenie, kilka dni pracy, ale także dobra zabawa.
Czułem się tu bardzo dobrze i czułem, że jestem częścią kadry trenerskiej, a nie tylko kimś kto przyjechał z zewnątrz aby poobserwować zajęcia. Miła atmosfera, wysoki poziom umiejętności piłkarskich, a także wysoka sprawność ruchowa wśród dzieci. Sama przyjemność.

WJ: Co najbardziej zaskoczyło Cię podczas tego obozu?

MR: Raczej nie było rzeczy które jakoś specjalnie mnie zaskoczyły, ale ciekawy był dla mnie sposób przygotowania zajęć treningowych. Zazwyczaj podczas jednego dnia odbywały się dwie sesje piłkarskie za które odpowiadał konkretny trener. Przykładowo: w dzień “x” tematem dla wszystkich grup był “group play” za który odpowiadał trener Z, a w dzień “y” tematem był “first touch” i opracowywał go już inny trener.
Każdy trening był przedstawiony i omówiony z zawodnikami na porannej odprawie. Co istotne – odprawy prowadzone przez trenerów z zagranicy były zrozumiałe dla zawodników. Świadczy to dobrze o dzieciach, że stawiają nie tylko na sport, ale także na naukę.

WJ: Dlaczego zdecydowałeś się na uczestnictwo w projekcie stażowym? Czy Twój pobyt i szkolenie przebiegł zgodnie z Twoimi oczekiwaniami?

MR: W zeszłym roku ukończyłem dwie kliniki Coervera – Basic w Warszawie, Pro w Radomsku. Podobał mi się zwłaszcza drugi etap z którego dużo wyniosłem, ale do domu wróciłem jednak z pewnym niedosytem. Nie chciałem aby to było moje ostatnie szkolenie Coervera dlatego poprosiłem o możliwość odbycia płatnego stażu – udało się. Cały pobyt oceniam bardzo pozytywnie. Spełnił moje oczekiwania.
Był doskonałym dopełnieniem drugiego etapu szkolenia trenerskiego.

WJ: Co szczególnie zapadnie Ci w pamięci po tych kilku dniach?

MR: Pozytywna atmosfera wśród trenerów i zawodników. Cała kadra trenerska i zarządzająca starała się abym zarówno ja jak i zawodnicy uczestniczący w zgrupowaniu czuli się tutaj dobrze.

WJ: Jak oceniasz metodologię Coerver Coaching w porównaniu do innych, z którymi miałeś do czynienia?

MR: Nie miałem styczności z wieloma metodologiami treningowymi, ale jeśli Coerver działa w ponad 50 krajach na całym świecie, istnieje od 40lat i korzysta z niego wiele renomowanych klubów, a w Polsce funkcjonuje od blisko 13 lat, to musi być tego jakiś powód. W Coerverze zawodnik jako jednostka jest najważniejsza, a doskonale przygotowane jednostki mogą stworzyć wyjątkowy zespół.
Uważam, że takie podejście jest dobre, szczególnie w pracy z dziećmi.
Gdybym był rodzicem i widziałbym, że moje dziecko lubi piłkę nożną i chce trenować ten sport to postawiłbym na Coervera.

WJ: Jakie nowe umiejętności lub techniki udało Ci się przyswoić podczas stażu?

MR: Na pewno zwrócę większą uwagę na to w jaki sposób komunikuję się ze swoimi zawodnikami podczas np. przedstawiania środków treningowych. Wiem, ale czasem o tym zapominam, że dla dzieci lepszy jest pokaz samego ćwiczenia niż słowny opis. Po pokazie i rozpoczęciu ćwiczenia warto dać kilka prób swoim zawodnikom po czym przejść do wskazówek. Niby proste, niby o tym wiem, ale zdarza się zapomnieć. Fajnie, że zostało to wychwycone podczas zajęć, które prowadziłem.

WJ: Co konkretnie metodologia Coerver Coaching wniosła do Twojej praktyki trenerskiej? Czy możesz podać konkretne przykłady sytuacji, w których zauważyłeś pozytywne efekty zastosowania tej metodyki?

MR: W sposób świadomy potrafię projektować moje treningi, tak, aby wystąpił most umiejętności – brak presji (rywala, czasu itp.), półpresja oraz pełna presja (100% warunki meczowe) tak żeby to przejście było “płynne” i żeby został zachowany cel treningu.
Ponadto podstawa piramidy Coervera – m.in ball mastery.
Technika fundamentalna czyli prowadzenie piłki, podanie, przyjęcie itp. to jedna z kilku części, które muszą wystąpić w treningu w akademii, w której pracuję – przydatna jest więc znajomość środków treningowych, a później możliwość ich zastosowania w praktyce.
Cieszy mnie to, że moi zawodnicy uczą się różnych form prowadzenia piłki czy ruchów również w domu i próbują stosować poznane elementy podczas gier.

WJ: Czy jest coś w metodologii Coerver Coaching, co szczególnie Cię zaskoczyło lub wzbogaciło wiedzę trenerską? Jakie aspekty tej metodologii uważasz za najbardziej innowacyjne czy nieoczywiste?

MR: Organizacja zajęć. Większość treningów można zamknąć w “boxach” o niedużych wymiarach. Cztery małe bramki lub czasem mniej, pół boiska orlik, kilka stożków, które podczas zajęć zamienisz dosłownie parę razy i masz przygotowany trening. Dzięki takiej organizacji zajęć nie marnujesz czasu na przestawianie bramek, stożków itd. To mi się podoba.

Co do innowacyjności to dla mnie ciężkie pytanie. Postawiłbym na piramidę rozwoju zawodnika.

WJ: Dlaczego warto wziąć udział w projekcie stażowym Coerver Coaching?

MR: Uczestnictwo w zajęciach teoretycznych oraz praktycznych (szczególnie takich, w których to my, trenerzy uczestniczymy jako zawodnicy co ma ogromne plusy) – to jedno. Możliwość przeprowadzenia sesji treningowej z topowymi zawodnikami, przebywania z nimi i z kadrą trenerską to drugie.
Mając już pewną wiedzę teoretyczną na temat Coerver Coaching, najlepszą metodą kontynuacji poszerzania wiedzy według mnie jest praktyka. Staż trenerski daje taką możliwość, a dzięki wiedzy i doświadczeniu trenerów, którzy pracują tutaj podczas zgrupowań, czy campów można otrzymać “zwrot” w postaci cennych wskazówek dotyczących mojej/Twojej pracy podczas zajęć np. tego jak się komunikujesz z zawodnikami, jak objaśniasz ćwiczenia itd.

Czy warto wziąć udział w projekcie stażowym? Pewnie, że tak.