#COERVER AND ME – OSKAR TOMCZYK

Wojciech Janosz: Oskar, gratuluję powołania na Mistrzostwa Europy U17 rozgrywane na Węgrzech! Za Wami dwa mecze – rozgromiliście Irlandię 5:1 oraz Węgrów 5:3. Na turnieju zdobyłeś już bramkę, a drużyna zapewniła sobie awans do ćwierćfinału. Jak wrażenia?

Oskar Tomczyk: Na pewno bardzo cieszą te zwycięstwa, zapewniony awans, wygrana z gospodarzami. Pozostaje lekki niedosyt, bo w meczu z Irlandią miałem dwie sytuacje do zdobycia bramki, niestety finalnie wtedy nie udało się umieścić piłki w siatce.

WJ: Prezentujecie odważny, atrakcyjny, ofensywny futbol. Wszyscy marzymy, aby w przyszłości seniorska Reprezentacja Polski również grała w taki sposób.

OT: Taki mamy plan, chcemy grać odważnie, ofensywnie. Czujemy się bardzo dobrze prezentując taki styl, z piłką przy nodze. Jesteśmy mocnym zespołem, nie musimy się chować.

WJ: Przed Wami mecz z Walią, a później ćwiećfinał. Czy założenia się nie zmienią?

OT: Założenia pozostają bez zmian – wychodzimy na boisko tak samo jak na każdy mecz do tej pory. Chcemy pokazać wolę walki i zaprezentować się z jak najlepszej strony grając ofensywny futbol.

WJ: Jakie macie cele na tym turnieju? Co chcecie osiągnąć?

OT: Uważam, że naszym pierwszym celem jest wyjść z grupy (zakwalifikować się na mistrzostwa świata) i walczyć na tym turnieju do samego końca o coś więcej.

WJ: Jaki jest Twój największy boiskowy atut, a nad czym musisz jeszcze popracować?

OT: Myślę, że moim atutem jest poruszanie się na boisku – czytanie gry, znalezienie się w sytuacji bramkowej. Można powiedzieć, że piłka mnie szuka. Z drugiej strony muszę jeszcze popracować by zachować spokój pod bramką rywala.

WJ: Co dały Ci treningi metodą Coervera, czy to w akademii, czy udział w obozach, w konsekwencji zgrupowaniach Kadry?

OT: Bardzo dobrze wspominam treningi w Coerverze i wiele z nich wyniosłem. Przede wszystkim poprawiłem panowanie nad piłką i zdecydowanie lepiej gram 1v1.

WJ: Jakie plany na najbliższe 3 lata?

OT: Moim celem jest granie na najwyższym szczeblu w seniorskiej piłce.

WJ: Jak spędzasz czas po treningach?

OT: Przede wszystkim staram się regenerować mój organizm. W końcu to moje narzędzie pracy.

WJ: Największe marzenie?

OT: Grać z Orzełkiem na piersi w reprezentacji seniorskiej! Chciałbym również spróbować sił w LaLiga.

WJ: Czy jest jakiś piłkarz na którym się wzorujesz, który jest dla Ciebie inspiracją?

OT: Zdecywonie Robert Lewandowski.

WJ: Co zawdzięczasz trenerom? Czy to w klubach, czy w Coerverze.

OT: Na pewno dzięki nim stałem się bardziej otwarty na rzeczywistość. Dodatkowo budowali moją pewność siebie.

WJ: Co powiedziałbyś młodemu zawodnikowi, który dopiero trafił do Akademii Coerver Coaching. Co robić, aby dostać się najpierw na Kadrę Coerver Coaching, a później, po latach walczyć o powołanie do Reprezentacji Polski?

OT: Powiedziałbym, że warto ciężko trenować, nie podawać się i wierzyć w swoje marzenia!

WJ: Bardzo dziękuję za rozmowę i poświęcony czas. Na koniec w imieniu całego teamu Coerver Coaching życzę powodzenia na turnieju. Czego można Ci życzyć na najbliższe tygodnie, miesiące?

OT: Również bardzo dziękuję. Mam nadzieję, że uda nam się spełnić marzenia na tym turnieju!